Re: Aktualizacja
W historii tej mamy do czynienia z bardzo ludzkimi odruchami. Gdy się bierze kasę na realizację projektu, w którym „obiecano” pewien wynik, to człowiek stara się „jakoś” wywiązać z tych „zobowiązań”.
Czy to zjawisko jest szerokie w nauce?
Moim zdaniem – tak.
Zakończenie badań sprawozdaniem negatywnym, z którego wynika, że „nic nie wyszło” może być odczytywane przez środowisko (i potencjalnych, kolejnych recenzentów oraz decydentów) za brak umiejętności prowadzenia badań. I w taki zespół czy człowieka się już nie inwestuje (publiczne pieniądze).
Wyobraźmy sobie, że JEDNAK takie badania nie zostałyby zakwestionowane. Kolejny projekt („poszerzymy badania”, „sprawdzimy”) tego samego zespołu (lub innego) i konsekwentnie publikuje się zbliżone wyniki („bo wstyd zaprzeczyć własnej pracy”). Oczywiście, że w końcu balon pęknie (por. E-Cat) i strumień pieniędzy zostanie zahamowany.
Nie chciałbym tego porównywać z wieloma pracami z dziedziny ekologii (w tym GO), ale publikowanie wyników „w nurcie” jest zawsze bezpieczne i nikt się nie doczepia. Takie podejście toruje drogę do wynaturzeń.
Innowacyjne metody wykorzystania komórek macierzystych w medycynie
PS. Ciekawe, czy gdyby nie publikacje w Nature, partnerzy z Krakowa „graliby do końca w tej samej drużynie ;-p Tu też mamy do czynienia z b. ludzkimi odruchami. Gdy statek tonie, wszyscy uciekają…
—
„Kornel: moje podróże” Ostatnie: „Słowacja’2011”