Re: czy Nauki Prawnicze w Polsce są nauką?
w11mil:
> uważam, że zasięganie „opinii biegłego z zakresu parapsychologii” przez osobę z
> tytułem co najmniej magistra nauk prawnych, źle świadczy o tychże naukach
Niejeden urzędnik w biurze jest magistrem jakichś ,,nauk” — i absolutnie nie zajmuje się nauką, tylko urzędowaniem. Z poziomu polskiej biurokracji absolutnie nic nie wynika dla naukowości czy nienaukowości dziedziny wiedzy.
Żeby jakąś taką dziedzinę uznać za naukę, należy określić jej
- zakres zainteresowań (o czym ona jest),
- ,,kryterium prawdy” (co stanowi o przyjmowaniu i odrzucaniu jej sądów).
Iloraz inteligencji ludzi, posiadających papier na tą dziedzinę, nie ma związku z jej naukowością.
Ja osobiście nie wiem, czy ,,nauki prawne” są czy nie są nauką, bo nie w pełni rozumiem ich kryteria prawdy. Ale to jest mój problem — nie wykluczam, że stosują one całkiem porządne rozumowania, tyle że dalekie od moich.
– Stefan
Zwalczaj biurokrację!