Re: hm…
> Chodzi mi o to, że nawet jeśli dasz 6 ogniw zamiast 1 to nie ma to żadnego znaczenia
> w nocy czy przy pochmurnym niebie – chodzi o ciągłość/stabilność generowania energii.
I jeśli chodzi o to, że nie da się całej energii zastąpić słoneczną, to rzeczywiście nie da się. Ale da się zastąpić całkiem sporą część. Zużycie energii w miastach jest największe właśnie w słoneczne dni w południe, gdy pracuje klimatyzacja. Za to w nocy i przy pochmurnym niebie zwykle mocniej wieją wiatry, więc można się nią wspomagać. A tak naprawdę systemy energetyczne i tak muszą sobie radzić z bardzo dużymi skokami zapotrzebowania na energię, więc do niestabilności są przystosowane.
Chyba nikt nie twierdzi w tym momencie że energetyka słoneczna zaspokoi 100% ludzkiego zapotrzebowania. Ale jeśli mówimy o zaspokojeniu 50%, to to jest już o wiele bardziej realne.