Re: ja, przewaga hokeistów jest wielka
dum10 napisał:
> majka_monacka napisała:
>
> > A teraz wszyscy udają, ze nie widzą różnicy miedzy człowiekiem, mrówką,
> > pszczołą i dżumą.
>
> Roznice sa ale nie takie jak myslisz. Stefan4 wyjasnil Ci to juz chyba wystarcz
> ajaco, bo nawet ja to pojalem.
> Z punktu widzenia ewolucji czy tez sukcesu ewolucyjnego co innego nalezy porownywac.
> Nie wazny jest tutaj wyglad, czyli zewnetrzne wlasnosci fizyczne w nawet wewne
> trzne jak np. mozg i jego funkcje, w tym tez i swiadomosc.
> Wazne jest czy dany gatunek potrafi sobie zapewnic przetrwanie, rozmnazajac sie
> odpowiednio szybko i licznie, a o tym decyduje dynamika kopiowania genow i
> swiadomosc nie ma tutaj nic do rzeczy.
> Natura nie przejmuje sie naszymi uczuciami, ani pogladami.
To co wypisujecie ze Stefanem jest trywialne. Można dowodzić, ze największymi beneficjentami rozwoju cywilizacji sa nasz bakterie jelitowe. Zawsze można znaleźć aspekty, względem których nasze najważniejsze wyróżniające cechy nie maja znaczenia. Sztuką jest znalezienie właściwości wyróżniających. W tym specjalizują się inteligentne mózgi.
Stefan zaciął sie na zdolności planowania. Ale zakwestionował zdolność planowania w skali społeczeństw. To jest łatwe do obalenia. Przypuszczam, że gdybym ja stwierdziła, ze pojedynczy człowiek ma taką zdolność, ale grupa ludzi już nie, to Stefan podałby setki zaplanowanych ludzkich przedsięwzięć, które zostały jakimś cudem zrealizowane. Począwszy od dostarczenia żywności ludności miejskiej a skończywszy na lotach na księżyc.
Ja raczej oczekiwałam, podobnie jak Ty współpracy i wskazania jeszcze innych istotnych cech, które konstytuują pozycje człowieka, jako wyróżnionego produktu ewolucji. Pisaliśmy już w innym wątku o złożoności obiektów mierzonej gęstością skoncentrowanej informacji.
Tę złożoność można także korelować z poziomem zachowań intencjonalnych, co ma związek z planowaniem, ale nie tylko.
Być może są jeszcze inne cechy, które sytuują człowieka w jego specjalnej pozycji względem innych produktów ewolucji.
Ja dostrzegam właśnie poziom świadomości, ale być może nie dostrzegamy jeszcze wszystkich skutków daru, którym ewolucja nas obdarzyła.
PS
Natura nie może przejmować się niczym, bo nie jest bytem realnym posiadającym świadomość. Chyba, że uznamy się, za część natury i wówczas będziemy musieli uznać, że natura martwi sie uczuciami i poglądami w naszych osobach, czego dowodem jest to forum.