Re: tilcotil
kala.fior!
O co Ty się mnie pytasz?
Przecież ja tu jestem ZOMOwcem najgorszego sortu.
Każdy kto podniesie rękę na EBM to ZOMOwiec mu tę rękę zapostuje, wypostuje, przypostuje i tak rozpostuje, że on pożałuje, że on tą ręką cokolwiek postował.
Lubię być czasami grafomanem. Tym razem próbowałem się stylizować na Witkacego i jego „Matkę”. Służąca (Dorota?) o Paniczu mówi: – Bo jak się taki zakłamie, rozkłamie i wkłamie, to potem musi się przekłamać i wykłamać. Czy jakoś tak…
A teraz poważniej.
kala.fior!
Mnie się może wydawać cokolwiek.
I Twojemu lekarzowi może wydawać się cokolwiek.
I konsultantowi Twojego lekarza może wydawać się cokolwiek, ilość jego tytułów nie ma dla mnie znaczenia.
Ja, jako ZOMOwiec w służbie EBM, mówię krótko: dowodziki, proszę!
Kto nie ma dowodzików, ten ma natychmiast wpie… bez litości.
Śmiechem wpie… oczywiście.
Jakie dawki?
Jak napisałem.
Trzeba wziąć pod uwagę, czy NLPZ INDUKUJĄ czy UJAWNIAJĄ niewydolność serca.
Bardzo ciekawa dyskusja w tym temacie przetoczyła się po opublikowaniu badania ALLHAT. lat 9 temu? Publikacja w JAMA.
Miejsce publikacji – znaczy sja: góra urodziła mysz.
Z tego co pamiętam to amerykański Narodowy Instytut Zdrowia był animatorem tego przedsięwzięcia. Ideą było sprawdzenie czy rzeczywiście nowsze leki przeciwnadciśnieniowe są lepsze od starych – diuretyku.
Ramię z doksazosyną zamknięto przed czasem, bo … wykazano wzrost niewydolności serca.
Wtedy protokół badania poddano analizie. Wszystkich zaskoczyło, że doksa może powodować takie rzeczy. Konkluzją było, że doksa tylko ujawniała.
Tak na marginesie, w tym badaniu pojawiły się też i inne cudowronki.
Abstrakt The Lancet nic nie mówi o dawkach. Jednak brak takiej informacji w publikacji w takim czasopiśmie jest informacją – myślę, że były stosowane w dawkach standardowych.