Re: Źródło praw, albo kto jest autorem praw fizyc
qwardian napisał:
>
> majka_monacka napisała:
>
> Tak, w tym sensie „prawo grawitacji” istnieje
>
> Nie proszę Pani. Prawa wynikają z matematycznie opisanych zależności występując
> ych w naturze, a nie jedynie z obserwacji i konkluzji opartej na różnicy opini.
> To nie filozofia tylko twarde, fundamentalne prawa, matematycznie spójne, któr
> e służyły ludzkości od stuleci jak kalkulować wytrzymałość masztu, dzięki które
> mu przy pomocy wiatru ogarnięto
> cywilizacyjnie każdy kontynent zamieszkały przez ludzkość. Dzięki tym prawom bu
> duje się mosty wiszące, badając wytrzymałość ich przęseł. To dzięki prawom natu
> ry istnieje nauka, projektowanie, osiąganie zamierzonego celu i stała kontrola
> projektu, bez którego nie powstałaby żadna budowla, ani przedmiot użytkowy.
>
Nie, proszę Pana. Opis matematyczny nie ma najmniejszego wpływu na zachowanie materii. Ludy żeglarskie eksploatowały Australię i Oceanię przy pomocy swoich piróg nie znając ni w ząb hydrodynamiki kadłuba, miecza i steru oraz aerodynamiki żagli.
Mosty budowano bez kalkulacji ich wytrzymałości. Wiele przedmiotów użytkowych powstało miliony lat przed powstaniem języków werbalnych i umiejętności liczenia.
Kamienne pięściaki powstają poprzez uderzenie w otoczak w punkcie, w którym propagująca się wewnątrz skały fala ultradźwiękowa ma szanse po odbiciu od kulistopodobnej powierzchni przeciwnej otoczaka skoncentrować się na przeciwległej powierzchni powodując odłupanie płatków, tworząc stopniowo ostrze. Sztukę wytwarzania takich narzędzi potrafi opanować tylko niewielu współczesnych ludzi, którzy poświecą setki godzin na treningi i rozpoznanie właściwych kamieni, z których pięściaki da się wykonywać. Pięściaki takie produkowano masowo 2 mln lat temu nie posiadając nawet przybliżonych równań propagacji fal ultradźwiękowych w materiałach mineralnych.
Na dodatek nawet dzisiaj znane modele rzeczywistości nie pozwalają na zaprojektowanie nawet najprostszego E-Cata.
Gdzie są te twarde prawa, które nam mają na to pozwolić?
Zobacz tez moja odpowiedź dla Alsora
>
> > Byle tylko wskazywał na jakąś regularność, powtarzalność. No choć ciut, ciut, hoć troszkę.
>
> Niech na ułamek sekundy te prawa utracą swoją „regularność” co oznacza koniec
> tych praw i tym samym koniec tego Wszechświata, dzięki którym on powstał…
>
Czy Ty człowieku nie dostrzegasz tego, ze wszystkie tzw. „twarde prawa” to tylko przybliżenia?
Przecież nic się nie zgadza!!!. Nie wiadomo nawet ile w moście jest ciemnej energii i ciemnej materii !!!
Jedynie znana nam twarda niewzruszona wiedz, to wiedza o tym jak się tworzy nasza świadomość. Zapytaj Stefana4 🙂